Urlop w hotelu w Sudetach jako wyśmienity prezent gwiazdkowy nawet dla fana morza?
Według mnie to pomysł idealny. Dla rodziców, dziadków, rodzeństwa, przyjaciół…każdego!
Od zawsze byłam miłośniczką urlopów spędzanych nad morzem. Głównie tym polskim. Tamtejszy klimat najbardziej mi odpowiadał. Naturalnie dalej to lubię, bo dla mnie najbardziej odpowiednia forma odpoczynku to chwytanie promieni słonecznych, wsłuchiwanie się w szum fal, wędrówki brzegiem i oglądanie zachodów słońca. Jednak jakiś czas temu dostałam w urodzinowym prezencie voucher na pobyt w hotelu w Sudetach. Chciałam go wykorzystać, bo wiedziałam, że ofiarodawca chciał sprawić mi radość, jednak nie byłam zadowolona. Jako że hotel znajdował się nieopodal mojego domu i oferował zabiegi spa, postanowiliśmy skorzystać.
Nigdy nie bawiłam się tak wspaniale!
Dużym plusem była bardzo kompetentna kadra, a zapewnione nam atrakcje nie pozwoliły nudzić się nawet przez moment. Jednak to co zachwyciło mnie najbardziej to piękno Sudetów… Koniecznie musicie odwiedzić to miejsce jeśli nigdy nie byliście na tych terenach.
W sudeckim hotelu skorzystaliśmy z wielu ciekawych atrakcji. Np.:
- usług kosmetycznych
- medycyny estetycznej
- jacuzzi
- basenu
- masażu
Odpoczynek w hotelu to podstawa!
Co jest w tym wszystkim najważniejsze? Przede wszystkim to, że odetchnęliśmy, a według mnie to najważniejsze przy takich wyjazdach. Wszystko dzięki temu, ze niczym nie musieliśmy się martwić, bo Sudety i ich okolice są piękne i mają wiele atrakcji, z których można skorzystać. Sam hotel, w którym byliśmy również był godny polecenia
Polecam więc czasami się przełamać, bo można odkryć wspaniałe formy spędzania czasu!